W piątek, 17 czerwca w naszym gimnazjum odbył się Bal Absolwenta, podczas którego bawili się uczniowie klas trzecich.
Już od rana szkoła tętniła życiem, a klasy przybierały niecodzienny wygląd: od klubów kibica, poprzez salę przedszkolną, dyskotekę czy studio fotograficzne ozdobione fotografiami absolwentów, po brazylijskie i paryskie klimaty.
O godzinie 17.00 budynek szkoły wypełniły dźwięki poloneza, w rytm których tanecznym krokiem na parkiet wkroczyli bohaterowie wieczoru – absolwenci klas trzecich. Ich występ, który przygotowały panie Agnieszka Staniszewska i Maria Rękosiak, dostarczył wielu wzruszeń zebranym rodzicom oraz nauczycielom. Po otwarciu balu przez panią dyrektor Danutę Kaniewską, piosenkę z dedykacją dla grona pedagogicznego wykonała Laura Dąbrowska, uczennica klasy IIIa przygotowana przez panią Lucynę Walewską – Jastrząbek. W imieniu rodziców – organizatorów balu – głos zabrała pani Mariola Ratajczak – Różańska, mówiąc ciepło zarówno o szkole, jak i nadziejach związanych z przyszłością uczniów klas III.
Niewątpliwie wzruszającym momentem było też wykonanie (nagrodzonego gromkimi brawami) walca wiedeńskiego, do którego tańczące pary przygotowała pani Lidia Muszyńska.
Po sesji fotograficznej, w rytm lubianej przez wszystkich belgijki, którą już od prawie miesiąca pani Anna Żelazowska umilała czas przerw szkolnych, bal rozpoczął się na dobre.
Kolejną atrakcją wieczoru był pyszny tort z cukierni „Królewska”, którym – dzięki staraniom rodziców – mogli raczyć się wszyscy uczestnicy balu.
Właściwie prawie ani przez chwilę przestrzeń taneczna holu szkolnego nie była pusta, co stanowi zasługę miksującego muzykę DJ PRO-Mixa. Tańczono zarówno w parach, jak i w grupach – od Zorby poprzez tańce dyskotekowe po techno. Rytmy te pociągały wszystkich – nie tylko uczniów, ale także i nauczycieli oraz rodziców.
Bal stanowi piękne zwieńczenie trzech lat nauki w gimnazjum, nic więc dziwnego, że tym, co łączyło wszystkich, były błyszczące radością oczy i serdeczne uśmiechy na twarzach uczestników imprezy, z dużą wdzięcznością kierowane w stronę rodziców, dzięki którym mogła się ona odbyć.